Podczas dzisiejszego briefingu prasowego na stadionie Orła Łódź z dziennikarzami rozmawiali prezes Witold Skrzydlewski oraz trener drużyny Adam Skórnicki. Ciągle nie wiadomo, kiedy rozpocznie się nowy sezon eWinner 1. Ligi. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta 16 marca. Prezes Witold Skrzydlewski od dawna wypowiada się w tej kwestii w stanowczy sposób.
– Stanowisko Orła w sprawie możliwego przełożenia startu sezonu jest jednoznaczne. Rozgrywki powinny ruszyć zgodnie z ustalonym terminarzem. Inne dyscypliny startują zgodnie z planem, więc dlaczego w żużlu mielibyśmy zmieniać pierwotne ustalenia? – pyta Witold Skrzydlewski.
Niezależnie od decyzji GKSŻ, zespół z Łodzi przygotowuje się do nowych rozgrywek. – Drużyna na trzy tygodnie przed inauguracją w większości wykonała plan nakreślony na okres przygotowawczy. Jak tylko w tym tygodniu uda nam się wyjechać na tor i odbyć zaplanowane sparingi, powinniśmy od początku sezonu być gotowi na rywalizację na najwyższym szczeblu. Wszyscy zawodnicy poza Aleksandrem Łoktajewem są już w Polsce. Każdy z żużlowców oczekuje na pierwszy wyjazd na tor. Na ten moment trenujemy na salach, w małych grupach bądź indywidualnie. Nie chcemy marnować czasu, więc zawodnicy cały czas ćwiczą i są w gotowości. Optymistycznie patrząc, na tor możemy wyjechać już jutro po południu – prognozuje trener Adam Skórnicki.
Szkoleniowiec Orła wypowiedział się również na temat współpracy klubu z firma Agroskład, która ponownie pomoże w odpowiednim przygotowaniu nawierzchni na Moto Arenie. – Dzisiejszy dzień jest bardzo pozytywny dla naszego klubu. W zeszłym roku udało nam się dobrze przygotowywać nawierzchnię, co spowodowało, że nie przegraliśmy żadnego spotkania na własnym torze. Miejmy nadzieję, że w tym sezonie będzie podobnie. Z firmą Agroskład współpracujemy już od roku, więc zdążyliśmy nabrać doświadczenia w obsłudze nowoczesnego sprzętu. Na pewno znacznie ułatwi to nam przygotowania do konkretnych spotkań – ocenia Adam Skórnicki.


















