W sobotę 10 kwietnia o godzinie 18:30 Orzeł Łódź pojedzie w swoim pierwszym meczu sezonu w rozgrywkach eWinner 1. Ligi. Rywalem naszego zespołu będzie drużyna Unii Tarnów. Podczas czwartkowego briefingu prasowego z dziennikarzami porozmawiał trener Orła Adam Skórnicki.
Kluczowym aspektem przygotowań do sobotniego meczu będą warunki atmosferyczne. Niskie temperatury oraz deszcz ze śniegiem utrudniają treningi żużlowcom Orła.
– Nie udało się zainaugurować sezonu w Gnieźnie. Będziemy się starać, aby w sobotę pojechać na własnym torze. Niestety na razie pogoda nie jest dla nas zbyt łaskawa. Miejmy nadzieję, że dzisiaj po południu to się zmieni i jutro będziemy mogli odbyć trening. W związku z niekorzystnymi warunkami pogodowymi nie było nam dane jeździć na torze w bieżącym tygodniu. Myślę, że jeden trening pozwoli nam podejść do meczu z Unią Tarnów bez większych obaw – prognozuje trener Adam Skórnicki.
Nasz najbliższy rywal ma już za sobą pierwsze rozegrane spotkanie. W poniedziałek Unia Tarnów nieoczekiwanie przegrała na własnym obiekcie z ekipą Zdunek Wybrzeże Gdańsk 35:55. Gospodarze stracili również bardzo ważnego zawodnika.
– Unia rozegrała już jedno spotkanie, więc można powiedzieć, że są w rytmie meczowym. Z drugiej strony w meczu ze Zdunek Wybrzeże Gdańsk stracili Nielsa Kristiana Iversena, więc zamiast poczuć się lepiej, morale drużyny pewnie trochę podupadło. Na pewno nie lekceważymy jednak naszych sobotnich rywali i podchodzimy do tego meczu w stu procentach skoncentrowani – zapewnia szkoleniowiec Orła Łódź.
Trener Skórnicki wypowiedział się również o zmianach personalnych względem awizowanego składu na mecz z Aforti Start Gniezno, który ostatecznie nie doszedł do skutku.
– Inaczej jedzie się w meczu wyjazdowym, a inaczej w meczu u siebie, dlatego też składy trochę się różnią. Jako że starcie z Aforti Start Gniezno miało być naszym premierowym w tym sezonie, z tamtego zestawienia nie należy wyciągać daleko idących wniosków. Mamy taką tabelę biegową, że niektórzy zawodnicy spotykają się z wybranymi żużlowcami z drugiej strony, więc czasami przemeblowanie składu jest potrzebne. Zależy ono również od dyspozycji zawodników – dodaje Adam Skórnicki.
Szkoleniowiec Orła Łódź jest pozytywnie nastawiony przed sobotnim meczem z Unią Tarnów.
– Na razie pojawia się kilka znaków zapytania dotyczących formy naszych zawodników, ale większość żużlowców nabrała pewności siebie podczas treningów na torze. Wierzę, że moi zawodnicy są w stanie walczyć i wygrywać – ocenia Adam Skórnicki.


















