"Wiele wyjaśni się po ośmiu meczach" - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

„Wiele wyjaśni się po ośmiu meczach”

WP Sportowe Fakty 

Na portalu możemy przeczytać rozmowę z Prezesem Orła Łódź, Witoldem Skrzydlewskim.

Za nami już spora dawka żużla w eWinner 1. Lidze. Czy jest pan na razie zaskoczony przebiegiem sezonu?

Trudno powiedzieć, ale mogę panu powiedzieć, że mam już swoje typy, kto pojedzie w finale.

Kto?

Stawiam na drużyny z Krosna i Bydgoszczy. Uważam, że któraś z nich wywalczy awans. Polonia wprawdzie przegrała u siebie mecz z ROW-em Rybnik, ale dla mnie to wypadek przy pracy. Poza tym oni cały czas jadą osłabieni. W tych dwóch ostatnich biegach się nie popisali. 

[…] Co dzieje się pana zdaniem ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk? Mieli być faworytem do awansu, a rozczarowują.

Być może była tam zbyt duża pewność siebie, a może po prostu mają zwykłego pecha? Tak czasami bywa. Nie wiem, trudno mi odpowiedzieć panu na to pytanie.

A wygrana Orła w Gdańsku pana zaskoczyła?

Tak. Nie zakładałem, że tam wygramy, ale okazało się, że nam się udało. Mieliśmy jednak lekkiego pecha, który był zarazem szczęściem ekipy z Gniezna, że mecz we wtorek nie doszedł do skutku. Byliśmy trochę rozpędzeni, a oni rozbici. W tej sytuacji pewnie nasze szanse rosły, ale nie dało rady pojechać i trzeba to zaakceptować. Zachowujemy spokój. Dziś rozmawiałem z trenerem i powiedziałem mu, że wiele wyjaśni się po ośmiu meczach.

Co ma pan na myśli?

Jeśli po ośmiu meczach będziemy mieć na koncie 12 punktów, to mamy szanse się utrzymać.

Pan cały czas o tym utrzymaniu, a Orzeł jest drugi w tabeli.

Jestem realistą. Już raz mówili mi, że mamy pewne utrzymanie, a później jechałem w barażach z klubem z Poznania i miałem ogromny problem, żeby zbudować zespół na kolejne rozgrywki. Bardzo długo nikt nie chciał z nami wtedy rozmawiać, bo nie wiedzieliśmy, w której lidze pojedziemy.

[…] Orzeł zimą nie szalał na rynku transferowym. To nie wy przeprowadzaliście te najbardziej spektakularne ruchy. Czy w Łodzi mamy zatem jedną z najtańszych drużyn w lidze?

Pewnie tak, aczkolwiek nie zaglądam innym do kieszeni. Poza tym nie to jest najważniejsze. Nie mówiłbym, kto ma najtańszy skład, ale o tym, kto zapłaci. Orzeł na pewno to zrobi. Z drugiej strony faktów nie da się oszukać. Większość zawodników, z którymi rozmawialiśmy, nam odmawiała, bo nie było nas na nich stać. Poszli do innych klubów i zakładam, że tamtejsi działacze się wywiążą z umów.

To dlaczego Orzeł jedzie na razie tak dobrze?

Może to magia tej premii za awans, którą obiecałem? Do tej pory w ogóle nie zakładałem, że będę musiał coś dodatkowo wypłacać. Jeśli przejedziemy osiem meczów i będziemy nadal bardzo wysoko, to wtedy pewnie zacznę drapać się po głowie.