W poniedziałek 5 lipca o godzinie 18:00 żużlowcy Orła Łódź zmierzą się w wyjazdowym starciu z ROW-em Rybnik. Podczas briefingu prasowego na temat ostatnich spotkań oraz nadchodzącego meczu wypowiedział się Witold Skrzydlewski.
– Zawodnicy byli mile zaskoczeni, gdy po spotkaniu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz powiedziałem, że dostaną premię. Pierwotnie były one bowiem przeznaczone za mecze wyjazdowe. Myślę, że nasi żużlowcy pokazali, na co ich stać i mogą sobie pluć w brodę, że wcześniej zaprzepaścili szanse na awans do fazy play-off. Gdybyśmy wygrali choć jeden z ostatnich domowych meczów, walka o play-offy trwałaby cały czas. Jedziemy teraz na mecz do Rybnika w osłabionym składzie. Po wypadku do jazdy nie nadaje się Norbert Kościuch, a Luke Becker nie może dotrzeć na spotkanie. Damy więc szansę Benowi Ernstowi. Zawodnik ten nie mógł odbywać normalnych treningów, gdyż pracuje. Dzięki temu, że dostał od szefa wolne, może przyjechać na poniedziałkowy mecz – powiedział Witold Skrzydlewski.
W rozmowie z dziennikarzami został również podany termin Meczu Narodów.
– Po zakończeniu sezonu zrobimy kibicom niespodziankę, czyli zorganizujemy Mecz Narodów. Termin jest już wyznaczony – zawody odbędą się 4 września. Będziemy starali się zabiegać o to, aby telewizja publiczna transmitowała to spotkanie – ogłosił Witold Skrzydlewski.
