Na początku października nowy kontrakt z Orłem Łódź podpisał Marcin Nowak. Rozgrywki eWinner 1. Ligi w sezonie 2022 będą dla 26-latka trzecimi w barwach naszego klubu.
Przed startem kolejnego sezonu warto podsumować ten niedawno zakończony. Marcin Nowak wywalczył w nim łącznie 84 punkty. Jego średnia biegowa wynosiła 1,531 pkt/bieg. Był pod tym względem 38. żużlowcem eWinner 1. Ligi.
Zawodnik Orła Łódź zdaje sobie sprawę, że stać go na znacznie lepszą jazdę. Co prawda pojedyncze występy można uznać za udane, jak choćby domowe spotkanie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz (51:39), w którym wywalczył jedenaście punktów, jednak patrząc całościowo, Marcin nie może zaliczyć sezonu 2021 do zbyt pomyślnych.
– Były mecze, po których faktycznie mogę powiedzieć, że byłem zadowolony. Jednak w większości spotkań popełniałem błędy, które zdarzały się zbyt często. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie dużo lepszy i bardziej udany. Liczę też na trochę więcej szczęścia, gdyż miało miejsce kilka sytuacji, w których punkty pechowo uciekały – powiedział w rozmowie z orzel.lodz.pl Marcin Nowak.
Podczas jednego z briefingów prasowych trener Adam Skórnicki podkreślał, że największym problemem u Marcina w poprzednim sezonie był brak regularności. Szkoleniowiec Orła Łódź zwracał uwagę na zbyt częste kończenie wyścigów na ostatniej pozycji. Podobną diagnozę stawia sam zainteresowany.
– Było kilka spotkań, gdzie po wygranych biegach pojawiały się zera. Druga faza zawodów nie do końca przebiegała po mojej myśli. Mamy już na to jakiś pomysł. Myślę, że to wynikało z braku reakcji sprzętowej na zmianę toru. Na pewno będę nad tym pracował. Bardzo istotna będzie również poprawa reakcji startowej. W dzisiejszym żużlu odpowiednie wyjście spod taśmy to tak naprawdę 70% sukcesu – wyjaśnia żużlowiec Orła Łódź.
Podobnie jak w przypadku Luke’a Beckera oraz Brady’ego Kurtza wpływ na pozostanie w klubie Marcina Nowaka miało przedłużenie kontraktu przez trenera Adama Skórnickiego.
– Trener Adam Skórnicki jest szkoleniowcem, z którym można świetnie współpracować. Nie jest jedynie trenerem od układania składu i wypisywania programu. To przecież Indywidualny Mistrz Polski. Trener Skórnicki potrafi do dzisiaj jeździć na żużlu. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy, od której można czerpać pełnymi garściami – chwali szkoleniowca Orła Marcin Nowak.
26-latek przekonuje, że drużyna jest w stanie walczyć o awans do PGE Ekstraligi. Marcin podkreśla, iż prognozy dotyczące szybkiego powrotu Falubazu Zielona Góra do najwyższej ligi są zbyt pochopne.
– Myślę, że presja związana z deklaracją walki o awans będzie motywująca. Mamy cel i wiemy, o co walczymy. Już od teraz mamy zakodowane w głowach, że w przyszłym sezonie będziemy musieli wystrzegać się błędów. Uważam, że to nie będzie presja, która wiąże ręce, ale właśnie nas zmobilizuje. Pomimo tego, że okres transferowy na dobrą sprawę jeszcze się nie rozpoczął, media już mówią, że to Falubaz Zielona Góra jest pewny awansu. To nie jest tak. Wszystko zweryfikuje tor, a nie papier. Myślę, że naprawdę jesteśmy w stanie bić się o ten awans – zakończył Marcin Nowak.
