W meczu 13. rundy rozgrywek eWinner 1. Ligi żużlowcy H. Skrzydlewska Orzeł Łódź pokonali na własnym stadionie Aforti Start Gniezno 52:37. Po ostatnim biegu z dziennikarzami porozmawiał trener Michał Widera.
– Mieliśmy świadomość powagi sytuacji i ważności tego meczu. Podeszliśmy do niego bardzo zmobilizowani, ale też odpowiednio przygotowani. Trenowaliśmy w środę oraz w piątek, rozważając różne warianty, które mogą nas spotkać podczas rywalizacji w meczu. Wiedzieliśmy, że będzie to niezwykle trudne spotkanie. Zwłaszcza, że do Łodzi przyjechała drużyna z nożem na gardle. Ciężko było nam również przewidzieć, jak w związku z warunkami pogodowymi będzie wyglądał tor. Cieszymy się z tego zwycięstwa. Czeka nas teraz kolejny ważny mecz. Jedziemy do Rybnika, gdzie rozstrzygnie się, z którego miejsca w tabeli przystąpimy do rywalizacji w play-offach – powiedział Michał Widera.
Szkoleniowiec drużyny z Łodzi zwrócił uwagę na równą formę wszystkich swoich zawodników. – To bardzo istotne, aby każdy z naszych zawodników punktował. Wszyscy dołożyli swoje cenne punkty do tej wygranej. Założenie na dzisiejszy mecz było takie, by każdy z juniorów wystąpił dwa razy, niezależnie od wyników. Tak uzgodniliśmy podczas środowego treningu. Cieszy to, że drużyna jeździ równo. Musimy jednak patrzeć nie tylko na ten mecz, ale również na kolejne potyczki. Chcemy, żeby zawodnicy prezentowali się coraz lepiej – zakończył Michał Widera.
