W minionym roku do naszego zespołu kilku zawodników powróciło, ale mamy też debiutanta w barwach KŻ Orzeł Łódź, Mateusza Tondera. Opowiedział nam on negocjacjach i powodach czemu zdecydował się reprezentować nas w sezonie 2023!
Wychowanek Falubazu Zielona Góra w minionym roku okazji do startów zbyt dużo nie miał, jednak gdy te dostawał pokazywał kawał dobrej jazdy. Podczas 33 biegów wykręcił średnią na poziomie 1,606 pkt/bieg co czyniło go jednym z lepszych zawodników U-24 w 1. Lidze. W barwach ekipy Marka Cieślaka, otrzymał ambitne zadanie zastąpienia Luke’a Becker’a, a możemy Wam zagwarantować, że Mateusz przyłoży wszelkich starań, żeby nawet te osiągniecia pobić! Jak mogliśmy zauważyć w minionym sezonie łódzki owal mu niezwykle pasuję, gdyż jego trójki walnie przyczyniły się do wywalczenia oczka przez Falubaz Zielona Góra na naszym obiekcie.
Na początku chciałbym Cię zapytać, co Cię skłoniło do podpisu pod umową z Orłem Łódź?
– Na pewno telefon od Pana Trenera Marka Cieślaka. Rozmawiałem co prawda z innymi zespołami, lecz z wyboru Łódzkiego klubu jest dotychczas bardzo zadowolony.
Wychodzi na to, iż ponownie Marek Cieślak odegrał dużą rolę w twoim transferze. Wcześniej Timo Lahti wspominał o tym.
– No na pewno. Tutaj Trener odgrywa dużą rolę. Jest to najlepszy szkoleniowiec w Polsce i mam nadzieję, że to w stu procentach się sprawdzi w sezonie. Zobaczymy jeszcze, póki co to początek sezonu i nie ma co za dużo mówić, ale mamy świetny team.
Jak opiszesz dotychczasową atmosferę w zespole?
– Mamy świetną atmosferę. Wszyscy się ze sobą dogadują, także bardzo mi się to podoba. Wszystko działa dobrze zarówno w parku maszyn jak i poza. Tomek Gapiński to świetny człowiek, który zawsze jest uśmiechnięty i to on podkręca właśnie tą atmosferę.
W minionym roku, kiedy przyjechałeś razem z Falubazem z rezerwy dostarczyłeś ważne dwie trójki. Czy łódzki owal skłonił Cię do transferu do Orła?
– Też w jakimś stopniu. Naprawdę mamy świetny tor jak i cały stadion, ale jechać musimy na każdym, dlatego tez nie skupiajmy się stricte na tym. Przy okazji zapraszam kibiców na nasze mecze!
Na pewno nie mógłbym nie spytać o mecze z Falubazem w tym sezonie. Jakie odczucia będą chodzić Ci po głowie?
– Na pewno będzie inaczej, jednak nie będę się na tym skupiał. Przyjedziemy zrobić dobry wynik dla Orła i to tyle. Mam nadzieję, że na stadionie w Zielonej Górze mnie miło przywitają, mecz jak mecz. Wiadomo mam duży szacunek do klubu bo spędziłem tam wiele lat, lecz w tym sezonie będę zdobywał punkty dla Orła i na tym będę się skupiał.
Na sam koniec chciałbym Cię spytać o twój osobisty cel na nadchodzący sezon?
– Na razie się nie nakręcam. Skupiamy się na jak największej ilości jazdy, bo pogoda nie pozwala nam zbytnio na treningi, ale zobaczymy. Trzeba jechać swoje i trzymać gaz, a wyniki przyjdą.



















