Chwile po wygranym przez nasze Orły spotkaniu z Trans MF Landshut Devils o zdanie zapytaliśmy Honorowego Prezesa Klubu Pana Witolda Skrzydlewskiego, który był zadowolony z cennej wygranej.
Ekipa trenera Marka Cieślaka co prawda idealnie meczu nie rozpoczęła, lecz od drugiej kolejki startów nasi ulubieńcy kontrolowali przebieg spotkania. Widać było, iż intensywne treningi przed kilkoma dniami dały efekty i Bawarczycy tego dnia nie mogli nam wyrwać dwóch dużych punktów meczowych. O odczucia spytaliśmy osobę, bez której czarnego sportu w Łodzi by nie było. Mowa oczywiście o Panu Witoldzie Skrzydlewskim.
Jakie ma Pan odczucia po spotkaniu? Wymiary wygranej mogły być jeszcze większe? Czuje Pan niedosyt?
– Założyłem, że wygramy 50:40 i to się spełniło. Gdy siedziałem na trybunach przed ostatnim biegiem to wiedziałem, że my go przegramy 5:1 no i się nie pomyliłem. Szkoda, bo uważam, że ta zaliczka jest za mała. Klasę pokazało dwóch zawodników Landshut Devils, Berge i Huckenbeck, którzy pojechali tu jak się należy. Gdyby mieli jeszcze kogoś wspierającego to wynik mógłby być różny.
Jak wiemy Kai miał okazje występować w barwach Orła Łódź co sporo mu dało, tor nie stanowił dla niego zagadki.
– Oprócz znajomości toru u Huckenbecka dochodzą także kulisy rozstania z nami, które było mało grzeczne. Zazwyczaj zawodnicy wtedy przyjeżdżając na owal byłego klubu chcą pokazać, to co najlepsze od siebie i tutaj właśnie tak było. Chociaż w zeszłym roku przegraliśmy z nimi, a teraz udało się wygrać.
Czy ktoś Pana zawiódł w tym spotkaniu?
– Ja nigdy nawet nie wypełniam programu meczowego, także nie zawodzi mnie nikt. Wynik oczywiście jest ważny, jednak najważniejsze, że nikogo karetka nie zabrała, nikt nie został poważnie kontuzjowany. Zdrowia nie kupimy. Ci którzy zabijają się o wynik niekiedy kończą na wózku inwalidzkim, a to nie o to chodzi. Ważne jest widowisko i dlatego szkoda, że przyszło tak mało kibiców. Uważam, że przy tych cenach biletów i przy warunkach jakie mamy powinno być chociaż z 5-6 tysięcy osób.
Uważa Prezes, że na czwartkowy mecz wybierze się więcej Łodzian?
– Jeśli kibice chcą marzyć o wyższej klasie rozgrywkowej w Łodzi muszą pokazać, że jest dla kogo organizować tak poważne przedsięwzięcie.
Dla orzel.lodz.pl rozmawiał Grzegorz Adamczyk.



















