W ostatnim meczu z Enea Falubazem Zielona Góra najwięcej punktów dla H. Skrzydlewska Orła Łódź zdobył Mateusz Tonder, który zakończył spotkanie z dorobkiem 11+1. Czy w sobotnim pojedynku na Moto Arenie Łódź z ROW Rybnik zawodnik zaliczy podobny wynik? – Poniżej 10 punktów nie schodzę – powiedział z uśmiechem Tonder na środowej konferencji prasowej.
I dodał: – Czuję się dobrze, jestem przygotowany sprzętowo. Oddałem silniki na serwis i w sobotę na mecz będę miał wszystko świeże.
Ostatnie mecze na Moto Arenie Łódź były słabsze w wykonaniu Orła, który przegrał na własnym torze z zespołami z Gdańska i Zielonej Góry. – Staramy się jak możemy, ale na razie średnio nam to wychodziło. Od soboty musi się to zmienić i musimy zacząć zdobywać punkty. Na pewno jakieś nerwy są, bo każdy chce dobrze, każdy liczy na dobry wynik – mówi Mateusz Tonder.
– Przed nami spora dawka treningów na własnym torze, w tym wspólny trening z drużyną Wilków Krosno. Taki trening na pewno nam dużo da – kończy zawodnik.

























