Wyczekiwana wygrana nadeszła! Żużlowcy H. Skrzydlewska Orła Łódź pokonali na wyjeździe Energę Wybrzeże Gdańsk, przeskakując na siódme miejsce w tabeli. Kolejną okazją do punktów będzie domowe starcie przeciwko Cellfast Wilkom Krosno, które przyjadą bez swojego lidera Dimitriego Berge. W klubie nikt jednak nie zamierza lekceważyć rywala.

– Po ostatnim meczu z Gdańskiem, w końcu mamy więcej powodów do zadowolenia i uśmiechu. Wygrana ta dała nam wiele i bardzo zmotywowani przygotowujemy się do spotkania z Krosnem. Na sam stadion zapraszamy już od godziny 12:00, gdyż z okazji Dnia Dziecka mamy dla najmłodszych fanów przygotowane specjalne atrakcje. Będzie strefa dmuchańców od naszego partnera Canal +, będą pitbike’i, a także nie ominie nikogo szansa na zebranie autografów od naszych żużlowców – rozpoczął Marcin Ulacha z Rady Nadzorczej KŻ Orzeł Łódź podczas przedmeczowej konferencji prasowej.
Przedstawiciel H. Skrzydlewska Orła Łódź napomknął także o prognozach pogody, które niestety najlepsze nie są. – Warunki atmosferyczne przewidywane na czas spotkania nie są zbyt optymistyczne, dlatego prosimy śledzić nasze media społecznościowe, gdyby nie daj Boże coś złego się stało z aurą – zaznaczył Marcin Ulacha.
Trener łodzian z kolei podsumował miniony okres pod kątem sportowym. – Za nami pracowity tydzień, ale w końcu są powody do uśmiechu. Nadeszła długo wyczekiwana wygrana, co prawda oczekiwanie było dłuższe niż przypuszczaliśmy, ale zwycięstwo i to na wyjeździe myślę, że doda nam skrzydeł. Zawodnicy coraz lepiej się spisują, w tym także nasi juniorzy. Okazję do jazdy mieli także nasi najmłodsi żużlowcy, którzy w Rybniku w klasie 250cc zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony. Świetnie zaprezentował się także nasz nowy junior Bartek Nowak, który podczas Zaplecza Kadry Juniorów jeździł z najlepszymi młodzieżowcami w kraju, Na pewno nie spoczniemy na laurach i będziemy skrupulatnie przygotowywać się do niedzielnego meczu – przyznał trener Maciej Jąder.

Sztab szkoleniowy naszej ekipy mimo trudnych warunków zaplanował sobie konkretne działania przed ważnym starciem. – Przed meczem odbędziemy dwa treningi, które mają nam pomóc być przygotowanym na każde warunki. Dodatkowo same sesje będą zamknięte. Chcemy być pewni swego, nic nie kombinujemy z torem, nawet jeśli spadnie trochę deszczu nie przeszkodzi to w rozegraniu zawodów. Zrobimy wszystko, aby niedzielne spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem – wyjaśnił Maciej Jąder.
Mimo braków kadrowych nikt w Łodzi nie zamierza sobie przypisywać od razu dwóch ligowych punktów za zwycięstwo. – Nikogo nie lekceważymy, wiemy, że Cellfast Wilki Krosno przyjadą bez swojego lidera Dimitriego Berge, ale to nie zmienia nic, bo tak naprawdę każdy może wskoczyć w jego miejsce i wygrać wyścig. Wierzę w swoich chłopaków, że ostatnie zwycięstwo dodało im animuszu i teraz będzie tylko lepiej – rozpoczął trener. – Od czasu Meczu Narodów, gdzie nasi żużlowcy pokonywali lepszych od siebie, nabrali pewności siebie, wiary w swoje umiejętności i sprzęt. Dodatkowo oczyściła się atmosfera i w końcu jest tak jak powinno być. Nie ma żadnej rywalizacji pomiędzy chłopakami, wszystko nam się wyklarowało – skwitował szkoleniowiec H. Skrzydlewska Orła Łódź.
Początek rywalizacji z Cellfast Wilkami już w niedzielę 2 czerwca o godzinie 14:00. Przypominamy jednocześnie, że w sprzedaży ciągle są bilety. Zarówno w Kwiaciarni H. Skrzydlewska mieszczącej się na Moto Arenie Łódź jak i za pośrednictwem strony biletynazuzel.pl.



















