W niedzielę po zwycięstwo! "Będziemy bardzo dobrze przygotowani" - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

W niedzielę po zwycięstwo! „Będziemy bardzo dobrze przygotowani”

Nastroje w obozie H. Skrzydlewska Orła Łódź dopisują przed niedzielnym starciem z ważnym i trudnym rywalem, jakim jest drużyna Texom Stal Rzeszów. Cel jest jeden – zwycięstwo!

Na przedmeczowej konferencji prasowej jeszcze na chwilę myślami wróciliśmy do meczu w Wielkopolsce, gdzie żużlowcy z Łodzi byli o włos od trzeciego z rzędu tryumfu w Metalkas 2. Ekstralidze. – W mojej opinii odjechaliśmy naprawdę dobry mecz w Ostrowie Wielkopolskim. Co prawda zabrakło trochę szczęścia i punktów Daniela Kaczmarka, a te jak wiemy stracił w jednym z wyścigów przez defekt sprzętu. Mimo to jesteśmy naprawdę zadowoleni z występu zespołu, dobrze ponownie zaprezentowali się nasi juniorzy, którzy zaczynają być mocnym filarem drużyny i dostarczają coraz to więcej punktów – rozpoczął Marcin Ulacha. – Tradycyjnie chciałbym zaprosić na najbliższy mecz H. Skrzydlewska Orła Łódź, już w tą niedzielę o godzinie 18:00. Mam nadzieję, że widzimy się na stadionie, a dodatkowo pogoda dopiszę. Póki co ta nam nie przeszkadzała i wierzymy, że tym razem będzie podobnie – zaznaczył członek rady nadzorczej KŻ Orzeł Łódź.

Słysząc pytania o pogodę trener Maciej Jąder nie zwlekał z odpowiedzią. – Niezależnie jaka będzie pogoda my jesteśmy przygotowani na każdy wariant. Nawet gdy przyjdzie nam ścigać się w deszczu, nie odpuścimy i będziemy gotowi – podkreślił szkoleniowiec Orła.

Samo starcie z Texom Stalą Rzeszów dla łodzian jest niezwykle ważnym meczem w kontekście walki o play-offy. Wygrana mocno przybliży podopiecznych Macieja Jądera do czołowej szóstki ligi. – Przed meczem z Rzeszowem w kolejnych dniach odbędziemy treningi i uważam, że będziemy bardzo dobrze przygotowani. Ekipa Stali ma w swoich szeregach trzykrotnego mistrza świata, więc nie będzie to łatwe spotkanie. Mają też Marcina Nowaka, który jeszcze niedawno reprezentował barwy H. Skrzydlewska Orła. Mimo to uważam, że jesteśmy na topie, coraz wyżej latamy i Orły pokażą rywalom skrzydła. Szkoda mi bardzo ostatniego meczu, było bardzo blisko, ale brak Daniela Kaczmarka i pech w innych biegach złożył się na wynik taki a nie inny. Boli mnie to strasznie, bo gdy przegrywa się dwudziestoma punktami to trudno, a tu, gdy losy ważyły się w ostatnim biegu i to na wyjeździe, naprawdę to boli. Wierzę w chłopaków, idziemy ciągle do przodu i mam nadzieję, że Daniel dogadał się już ze swoim sprzętem – tłumaczył opiekun H. Skrzydlewska Orła Łódź.

Ważną rolę w dobrych wynikach drużyny odegrali juniorzy, których nie omieszkał pochwalić Maciej Jąder. – Naprawdę cieszą mnie występy naszych juniorów. Wygrać w Ostrowie 5:1 z tamtejszymi chłopakami to już kawał dobrej roboty. Tym lepiej dla całej drużyny, gdy wiemy, że mamy takie wsparcie z formacji młodzieżowej, a gdy najdzie potrzeba są w stanie wskoczyć w miejsce seniora – powiedział trener.

Nieco o swojej aklimatyzacji w Łodzi opowiedział obecny na konferencji prasowej Bartosz Nowak. – Bardzo dobrze się czuje w zespole, świetnie dogadujemy się z chłopakami czy trenerem, który zresztą mnie wprowadził do ekipy. Jestem zadowolony z decyzji o transferze do H. Skrzydlewska Orła, mogę się rozwijać i to najważniejsze dla mojej kariery. Razem z Mateuszem staramy się robić jak najwięcej punktów dla drużyny. Z meczu na mecz coraz lepiej spasowujemy sprzęt z torem w Łodzi, więc będzie tylko lepiej – skwitował młodzieżowiec H. Skrzydlewska Orła Łódź.

Autor: Grzegorz Adamczyk