W niedzielę #LODOST - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

W niedzielę #LODOST

Przed dwoma tygodniami na Moto Arenie Łódź poległa Abramczyk Polonia Bydgoszcz dołączając do Cellfast Wilków Krosno. Czy do tego grona doliczymy także Arged Malesę Ostrów? Wszystkie te ekipy po dzisiejszym meczu mogą łączyć dwa fakty – Myśli o awansie do PGE Ekstraligi i przegrana na wyjeździe z H. Skrzydlewska Orłem Łódź.

Pierwsze starcie łodzian z ostrowianami w sezonie 2024 na torach Metalkas 2. Ekstraligi pokazało, że zawodnicy trenera Macieja Jądera mogą powalczyć z faworytami niczym równy z równym. W ostatnich latach nasz domowy owal był bardzo przychylny gościom z Wielkopolski, którzy zapisywali aż trzy lata z rzędu na swoim koncie punkty z tytułu wyjazdowych wygranych. My bardzo byśmy chcieli, aby Orły poleciały wysoko i nawiązały do rozgrywek 2019 czy 2020, kiedy to prowadzony przez znakomitego przed laty Hansa Andersena, H. Skrzydlewska Orzeł nie pozostawiał rywalom złudzeń.

Na szali niedzielnego meczu leżą nie tylko dwa duże punkty za wygraną, ale także cenny bonus, od którego łodzian dzielą ledwie cztery oczka. Patrząc przez pryzmat historyczny, tym ciekawiej zapowiada się mecz 12. kolejki M2E. W dotychczasowych 43 starciach, aż 21-krotnie wygrywali zawodnicy H. Skrzydlewska Orła, dwa razy padł remis, a z dwudziestu potyczek z tarczą wychodzili Ostrowianie.

Jedno jest pewne, dusze wojowników tkwiące w naszych żużlowcach nie pozwolą im oddać swojego gruntu łatwo. Wierzymy, że po piętnastu odsłonach będziemy mogli głośno zaintonować fragment piosenki „Don’t Stop Me Now” formacji Queen.

Autor: Grzegorz Adamczyk

Źródło statystyczne: GuruStats.pl