Mikkel Andersen przed #OSTLOD - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

Mikkel Andersen przed #OSTLOD

W niedzielę żużlowcy H. Skrzydlewska Orła Łódź rozpoczną rywalizację w fazie play-down Metalkas 2. Ekstraligi. Na „dzień dobry” czeka ich trudne starcie z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. – Nie czuję zbędnej presji. Muszę wyjechać na tor i zrobić swoje – powiedział przed spotkaniem Mikkel Andersen.

Andersen w ostatnich tygodniach wyrósł na jednego z najważniejszych żużlowców H. Skrzydlewska Orła Łódź. Młody Duńczyk w każdym spotkaniu był w czołówce najlepiej punktujących zawodników. Wysoką formę Andersen chce podtrzymać również w najważniejszych meczach sezonu, czyli rozpoczynającej się walce o utrzymanie.

– Faktycznie druga część sezonu jest dla mnie doskonała, bo w Orle byłem najlepiej punktującym zawodnikiem. Teraz czas na fazę play-down, w której muszę udowodnić, że moja dobra jazda nie była dziełem przypadku – skomentował Mikkel Andersen.

I dodał: – Jestem w pełni skoncentrowany, ale nie czuję zbędnej presji. Musimy do tego meczu podejść, jak do każdego innego. Za każdym razem chcę dawać z siebie 110% i tak samo będzie teraz. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, jak istotne mecze nas czekają. Musimy po prostu dać z siebie wszystko i jak najlepiej wykonać naszą robotę.

W trakcie sezonu w łódzkiej ekipie doszło do sporych roszad. Najpierw w sztabie szkoleniowym – Janusza Ślączkę zastąpił duet Maciej Jąder – Hans Andersen, a ostatnio do H. Skrzydlewska Orła dołączył doświadczony Matej Zagar.

– Mam świetne relacje z Hansem. Świetnie się dogadujemy, bardzo mi pomaga w trakcie zawodów, więc mega się cieszę, że jest z nami i mogę liczyć na jego wsparcie – powiedział Mikkel Andersen. – Nie mogę się też doczekać spotkania z Matejem. Ma ogromne doświadczenie, które wniesie do zespołu. Liczę na to, że jego obecność pomoże mi i całej drużynie w nadchodzących meczach – dodał.

Ekipę H. Skrzydlewska Orła czeka teraz dwumecz z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Jeśli nasi żużlowcy wygrają, zapewnią sobie utrzymanie w lidze. W przypadku porażki, nasi będą musieli powalczyć ze słabszym z pary Autona Unia Tarnów – Hunters PSŻ Poznań.

– Najważniejsze jest teraz to, by wywalczyć utrzymanie w lidze. Im szybciej uda nam się wykonać to zadanie, tym lepiej– zakończył Andersen.