W czwartek 16 września na łódzkiej Moto Arenie odbył się specjalny briefing prasowy, na którym gościli Witold Skrzydlewski oraz Adam Skórnicki. Tematem briefingu była informacja o pozostaniu trenera Skórnickiego na stanowisku szkoleniowca Orła Łódź. Padły również pewne deklaracje dotyczące kompletowania składu drużyny na przyszłoroczne rozgrywki.
– Przygotowujemy się do nowego sezonu. Nie przypuszczałem, że będą takie wielkie trudności z kontraktowaniem zawodników. Niektórzy żądają trzykrotnie więcej niż w zeszłym roku. Uważam jednak, że ten szał minie. Zawsze powtarzam, że nie jest ważne to, co na papierze, ale to, co jest w kieszeni. Myślę, że trener zbuduje odpowiedni skład. Od przyszłego tygodnia będziemy prezentować, kogo udało nam się zatrzymać – poinformował Witold Skrzydlewski.
Trener Adam Skórnicki wypowiedział się na temat przygotowań do nowego sezonu. Mówił zarówno o treningach z obecnymi zawodnikami Orła, jak i o możliwych wzmocnieniach zespołu.
– Kończymy jeszcze ten sezon, ale już myślimy o kolejnym. Dlatego też w przyszłym tygodniu wznawiamy treningi na naszym torze. Są one przeznaczone dla młodzieży, ale jest też grono zawodników, którym z różnych powodów nie poszło w zeszłym sezonie. Przed nowymi rozgrywkami chcą sprawdzić kilka rzeczy, żeby z większą pewnością przystąpić do sezonu 2022. Rynek wariuje, więc trzeba się zabrać za pracę z zawodnikami już teraz. Ci, którzy nie mają zbyt wygórowanych oczekiwań finansowych i chcą pracować, okażą się lepszymi zawodnikami niż ci, którzy są na szczycie listy marzeń wielu prezesów – ocenił trener Adam Skórnicki.
– Liczę, że uda nam się zbudować podobny skład jak w zeszłym sezonie. Miejmy nadzieję, że potencjalnie będzie trochę silniejszy. Zestawienie z poprzednich rozgrywek nie zapowiadało fajerwerków, a okazało się, że byliśmy o jeden wyścig od play-offów i nadal moglibyśmy być w grze. Stało się jednak inaczej. Mamy więcej czasu, aby zająć się już teraz niektórymi rzeczami i żeby to inni narzekali, że byli o krok od play-offów, a my to miejsce wywalczymy – zapowiada szkoleniowiec Orła Łódź.
Adam Skórnicki został zapytany o przyszłość liderów Orła Łódź w zeszłym sezonie – Brady’ego Kurtza i Luke’a Beckera. Trener wypowiedział się również na temat formacji juniorskiej.
– Brady i Luke to zawodnicy, którzy wyróżniali się w zeszłym sezonie. Jesteśmy nimi zainteresowani i możemy prowadzić rozmowy. Mamy również czterech juniorów. Dwóch to dobrze znane nazwiska, które prezentowały się bardzo często w meczach ligowych. Mowa o Mateuszu Dulu i Jakubie Sroce. Do tego miejmy nadzieję, że Olek Grygolec na wiosnę będzie w stu procentach sprawny. Mamy również Oskara Kołaka – nowego zawodnika, który zdał egzamin na licencję żużlową. Myślę, że następne tygodnie pokażą, kto zostanie z nami i jakie będziemy mogli poczynić ewentualne wzmocnienia – wypowiedział się Adam Skórnicki.
Briefing prasowy podsumował Witold Skrzydlewski, który jeszcze raz zapewnił, że klub zamierza powalczyć o awans do Ekstraligi.
– Jesteśmy w trakcie poszukiwania lidera. Chcemy walczyć. Faworytem do awansu jest drużyna z Zielonej Góry, ale doskonale wiemy, że ten sport jest nieprzewidywalny. Czasami mecze w play-offach mogą komuś nie wyjść. W tym sezonie awansować miał Rybnik, a nie wszedł do finału. Chcemy zbudować silny skład, ale bez szaleństwa. Myślę, że zaskoczymy kibiców – zakończył Witold Skrzydlewski.