Co słychać u… #5 - Robert Miśkowiak - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

Co słychać u… #5 – Robert Miśkowiak

Spośród trzech sezonów spędzonych w Orle Łódź, Robert Miśkowiak najlepiej wspomina zapewne rozgrywki 2016. Nasz klub na pierwszoligowych torach radził sobie wyśmienicie, a sam zawodnik należał do absolutnej ligowej czołówki. 

Zanim Robert Miśkowiak trafił do Łodzi, reprezentował barwy takich zespołów jak Polonia Piła, WTS Wrocław, Unia Leszno, KM Ostrów Wielkopolski oraz PSŻ Poznań. Szybko jednak zaczął być kojarzony nie z występami ligowymi, ale z sukcesem na arenie międzynarodowej. W wieku niespełna 21 lat wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Miało to miejsce we wrześniu 2004 roku. Podczas zawodów rozgrywanych we Wrocławiu Polak pokonał w finałowym biegu Kennetha Bjerre oraz Mateja Zagara. 

Cały sezon podporządkowałem tej imprezie, wszystkie przygotowania. Teraz kiedy wygrałem, nie wiem co mam powiedzieć. Jeszcze to do mnie nie dociera – mówił po zawodach cytowany przez Interię Sport. 

Wraz z tak gigantycznym sukcesem wzrosły oczekiwania. Robertowi Miśkowiakowi trudno było płynnie przejść z poziomu juniorskiego do dorosłego speedwaya. Jego niewątpliwy talent nie rozwinął się tak, jak zakładali kibice oraz eksperci. Miśkowiak kilka lat po wywalczeniu złotego medalu IMŚJ zszedł na pierwszoligowy poziom. W 2016 roku dołączył do drużyny Orła Łódź. 

Podpisanie kontraktu z łódzkim klubem okazało się dobrą decyzją. Pierwszy sezon w wykonaniu Roberta był fantastyczny. Nasz nowy zawodnik wystąpił łącznie w dwudziestu ligowych meczach, osiągając w nich średnią punktową na poziomie 2,255 pkt/bieg! Był pod tym względem drugim najlepszym zawodnikiem w lidze. W 2016 roku Orzeł radził sobie wyśmienicie. Ważnymi punktami tamtej ekipy obok Miśkowiaka byli również Hans Andersen, Jakub Jamróg oraz Timo Lahti, który w 2022 roku ponownie będzie występować w Łodzi.

W kolejnych dwóch latach Robert Miśkowiak nie zdołał nawiązać do formy z premierowych rozgrywek w barwach Orła. Co ciekawe, przez dwa sezony Robert jeździł wspólnie ze swoim siostrzeńcem. Jakub Miśkowiak trafił do Łodzi w 2017 roku, stawiając pierwsze kroki w dorosłym żużlu u boku swojego wujka. 

W październiku tego roku historia w piękny sposób zatoczyła koło. Jakub powtórzył bowiem sukces wujka, zostając Indywidualnym Mistrzem Świata. Dużą rolę w końcowym triumfie odegrał Robert, który aktywnie pomaga siostrzeńcowi w karierze. 

– Wujek mówił, żeby robić swoje i podejść do tej rywalizacji na spokojnie, tak jak do każdych innych zawodów. Nie przekazywał mi dodatkowych informacji. Każdy wie, co ma robić. To, co mieliśmy wykonać przed zawodami, zrealizowaliśmy – wyjaśnił w niedawnej rozmowie z orzel.lodz.pl Jakub Miśkowiak. 

Świeżo upieczony mistrz świata przyznał, iż wraz z wujkiem niezwykle miło wspominają pobyt w Łodzi. 

Mam świetny kontakt z Witoldem Skrzydlewskim, który zaraz po zawodach do nas dzwonił. Rozmawialiśmy z nim wspólnie z wujem. Miło wspominam czas spędzony w Łodzi. Tam zaczynałem, zdałem licencję i jeździłem przez półtora roku. Łódź pozwoliła mi na nabycie żużlowej ogłady. Jechałem tam pełen sezon ligowy, co przygotowało mnie do kolejnego kroku w karierze. Wykonane w Łodzi kółka dużo mi dały. Zawsze miło wspominam miasto. Bardzo lubię Łódź, często ją odwiedzamy. Dobrze się tam czuliśmy i czujemy – wspomina Jakub Miśkowiak. 

Tabela Metalkas 2. Ekstraligi

PozycjaDrużynaPKT.
1-
1-
1-
1-
1-
1-
1-
1-

Ostatnie Wpisy

Sobotni mecz odwołany!
19 kwietnia 2024
Przystanek Fizjoterapia dołącza do Orła!
19 kwietnia 2024
Trwa sprzedaż biletów na mecz H. Skrzydlewska Orzeł Łódź!
18 kwietnia 2024
Już w sobotę pierwszy mecz na Moto Arenie!
17 kwietnia 2024
Awizowane składy na pierwszy mecz na Moto Arenie!
17 kwietnia 2024