Chociaż sezon żużlowy trwa tylko pół roku, to zawodnicy Orła ciężko pracują przez pełne 12 miesięcy, by w trakcie ligowych meczów prezentować się z jak najlepszej strony.
Jednym z żużlowców, którzy zimę przeznaczają na wymagające treningi, jest Patryk Wojdyło, który ma ambicje, by w sezonie 2025 zaprezentować się dużo lepiej i stać się jednym z liderów zespołu Orła Łódź. Aby to było możliwe, trzeba solidnie przepracować okres przygotowawczy.
– Trenuję na bieżąco, praktycznie codziennie. Każdy ma inną wizję na siebie, ale podstawy w tym czasie to oczywiście cardio i siłownia – powiedział 26-letni żużlowiec. – Ja oprócz tego staram się być aktywnym i czerpać jak najwięcej z każdej innej dyscypliny sportu – dodał.
Sezon 2025 ma być w wykonaniu 26-letniego żużlowca dużo lepszy. Nie jest to jednak noworoczne postanowienie.
– Ja już się nie bawię w takie rzeczy. Bez względu na to, czy mamy styczeń czy lipiec, cały czas działamy tak, żeby było tylko lepiej. Nie potrzebuję tego typu motywacji – skomentował Wojdyło, który razem z nowymi kolegami z Orła Łódź spotka się pod koniec lutego. Wtedy zorganizowane zostanie zgrupowanie, podczas którego nasi żużlowcy będą mieli czas na integrację i ciężką pracę pod okiem trenerów – w tym oczywiście nowego-starego managera Orła Łódź Janusza Ślączki.
