Przed H. Skrzydlewska Orłem Łódź niezwykle intensywny tydzień. Ten rozpoczniemy w niedzielę wyjazdowym starciem przy Sportowej 2, gdzie na naszą drużynę czekać będzie rozpędzona Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Niedługo później (30 kwietnia) zmierzymy się w zaległym meczu 2. rundy Metalkas 2. Ekstraligi z #OrzechowaOsada PSŻ-tem Poznań, a także na koniec majówki ugościmy na Moto Arenie Łódź INNPRO ROW Rybnik.
Dla Orłów nadchodzące dni będą testem charakteru, a także hartu ducha, o czym więcej na konferencji prasowej wspomniał Prezes Witold Skrzydlewski. – Jedziemy do Bydgoszczy pokazać, że stać nas na wiele, pokazać, że potrafimy jeździć i rywalizować o ligowe punkty. Trener jak i zawodnicy zapewnili mnie, że dadzą z siebie wszystko – rozpoczął Prezes H. Skrzydlewska Orła. – Następnie czeka nas spotkanie z Poznaniem, które dla nas będzie bardzo ważne, a także starcie z INNPRO ROW-em Rybnik, który w składzie ma dwóch zawodników, którzy niegdyś reprezentowali nasze barwy i odgrywali istotne role. Oczywiście po cichu liczę, że sprzęt spłata im figla. Z pewnością będziemy walczyć w każdym z tych meczów i nie zawiedziemy kibiców – skwitował Witold Skrzydlewski.
W sobotnim meczu w składzie H. Skrzydlewska Orła Łódź nadal zabraknie Luke’a Beckera, który przed sezonem typowany był na jedną z gwiazd naszego składu, a tymczasem jego występy są dalekie od ideału. Nieco więcej o aktualnej dyspozycji amerykanina opowiedział trener Maciej Jąder. – Luke z nami przez najbliższe dni będzie trenował, lecz obserwując jego ostatnie występy nie tylko w Polsce, ale także w Wielkiej Brytanii czy Danii to nie wygląda to obiecująco. Oczywiście nie skreślamy go i wierzymy, że niebawem wróci do optymalnej dyspozycji i będzie naszym mocnym punktem. Zrobimy wszystko żeby mu pomóc – zaznaczył opiekun łódzkich żużlowców.
Sama intensywność nadchodzących dni w oczach trenera H. Skrzydlewska Orła może jedynie zaplusować. – Dla zawodników trzy mecze w tak krótkim odstępie czasu niczym złym nie będą, im więcej spotkań tym lepiej dla nich, a co za tym idzie potencjalnie więcej pieniędzy do podniesienia z toru. Wiedzą o co jadą, a to działa mobilizująco – podkreśla Maciej Jąder.
Swoim spostrzeżeniami co do nadchodzących kolejek Metalkas 2. Ekstraligi zdradził również Daniel Kaczmarek. – Ostatnie dwa tygodnie w naszym wykonaniu były bardzo dobre, pogoda wreszcie pozwoliła nam o wiele więcej potrenować, pościgać się spod taśmy, a co za tym idzie jestem dobrej myśli przed nadchodzącymi spotkaniami. Jestem pewien, że w Bydgoszczy wypadniemy lepiej niż w Rzeszowie, a domowe spotkanie z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań pokaże efekty naszych treningów – wyjaśnił żużlowiec.
Daniel Kaczmarek jednocześnie zaznaczył jedną bardzo ważną rzecz, której brakowało chociażby w minionym roku – odpowiednie przełożenia pod nawierzchnie. – O tor jestem spokojny. Trenujemy praktycznie na tym samym za każdym razem, dzięki czemu mamy już pewną bazę. Nic nie kombinujemy i to powinno zaprocentować – podsumował zawodnik H. Skrzydlewska Orła Łódź.
