Adam Skórnicki: "Cieszy zwycięstwo, ale też chłodna głowa w kluczowych momentach" - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

Adam Skórnicki: “Cieszy zwycięstwo, ale też chłodna głowa w kluczowych momentach”

W niedzielnym meczu czwartej kolejki eWinner 1.Ligi żużlowcy Orła Łódź pokonali na własnym stadionie ROW Rybnik 45:43. Po spotkaniu na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Adam Skórnicki.

Dzisiejszy mecz obfitował w groźne incydenty na torze. Wiele wyścigów zostało przerwanych z powodu upadków.

Mieliśmy dzisiaj sporo zaciętej rywalizacji. Początek meczu był bardzo nerwowy. Brakowało nam szczęścia, ale mieliśmy dzisiaj dobrze dysponowanych zawodników, którzy wytrzymali emocje i rozstrzygnęli ten pojedynek na naszą korzyść. Cieszy zatem nie tylko zwycięstwo, ale też chłodna głowa naszych żużlowców w kluczowych momentach. Te punkty bardzo cieszą, bo Rybnik udowodnił w tym sezonie, że jest bardzo silny – ocenił niedzielny mecz szkoleniowiec łódzkiego zespołu.

Nieprawdopodobne emocje towarzyszyły ostatniemu biegowi. W nim sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie dzięki wygranej Brady’ego Kurtza Orzeł dowiózł dwupunktowe prowadzenie w meczu.

Bardzo cieszy mnie postawa Brady’ego. Widać było, że chce odwdzięczyć się za zaufanie, jakim obdarzył go klub. W tym ostatnim biegu pokazał, że doskonale wie, o co chodzi w żużlu, wyrywając dla nas te trzy punkty – chwalił swojego zawodnika Adam Skórnicki.

Szkoleniowiec łódzkiego zespołu był również zadowolony z postawy Mateusza Dula. Młody żużlowiec Orła wykazał się niezwykłą odpornością psychiczną, kiedy to wygrał powtarzany aż trzykrotnie bieg juniorski.

To dopiero początkowa faza sezonu, więc biegi młodzieżowe są wielką loterią. Mateusz miewa problemy z koncentracją, lecz dzisiaj wykazał się dużą odpornością psychiczną. Nie jest łatwo zapanować nad głową, gdy prowadzi się w dwóch wyścigach, a następnie zostają one przerwane. Cieszy mnie, że Mateusz wytrzymał to mentalnie i gdy doszło do trzeciego startu, wygrał go. To był jeden z najbardziej dojrzałych wyścigów w jego wykonaniu – podsumował Adam Skórnicki.