H. Skrzydlewska Orzeł Łódź przed meczem z Trans MF Landshut Devils - KŻ Orzeł Łódź – oficjalny serwis klubu

H. Skrzydlewska Orzeł Łódź przed meczem z Trans MF Landshut Devils

W czwartek 19 maja na Moto Arenie Łódź odbyła się konferencja prasowa z udziałem Honorowego Prezesa H. Skrzydlewska Orzeł Łódź Witolda Skrzydlewskiego oraz trenerów drużyny Michała Widery i Piotra Świderskiego. Spotkanie z dziennikarzami dotyczyło m.in. najbliższego ligowego meczu z Trans MF Landshut Devils.

Wyjeżdżamy do Niemiec na mecz z bardzo trudnym rywalem. Okazuje się, że ciężko jest tam walczyć. W międzyczasie na naszym torze mamy zawody DMPJ – rozpoczął konferencję prasową Witold Skrzydlewski.

Wyjazdowe spotkanie 6. rundy eWinner 1.Ligi z Trans MF Landshut Devils zostanie rozegrane w sobotę 21 maja o godzinie 19:00. – Nasi zawodnicy jeszcze tam nie jeździli. Jest to bardzo długi tor z wąskimi prostymi. W zeszłym roku byłem tam z Rzeszowem, więc coś o tym torze wiemy. Jest on na pewno specyficzny. Ledwo wygrał tam Falubaz Zielona Góra, przegrała natomiast Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Jedziemy z jednym nastawieniem – po kolejne punkty. To się nie zmienia – stwierdził Michał Widera.

Szkoleniowiec łódzkiego zespołu wypowiedział się również na temat niektórych zawodników. – Wszyscy oczekujemy więcej od Nielsa Kristiana Iversena. Jego wyniki w Anglii oraz Danii napawają optymizmem, ale jak mówił Pan Witold Skrzydlewski, nas interesuje jak Iversen jeździ w Polsce. Przeprowadziliśmy rozmowy z Nielsem. Jest on świadomy, że oczekujemy od niego innych rezultatów. Nie bez powodu wypożyczyliśmy Timo Lahtiego. Luke Becker jeździ coraz lepiej, ale jest w nim duża rezerwa. Jeśli chodzi o sprzęt, ruszyło też coś u Norberta Kościucha. Przejechaliśmy już trochę jednostek treningowych na naszym torze. Wyglądało to już nieco lepiej, zwłaszcza, jeśli chodzi o starty spod taśmy. Cały czas jednak nad tym pracujemy. Są elementy do poprawy. Mamy teraz mecz w Landshut, następnie czekają nas spotkania z Wybrzeżem Gdańsk. Myślę, że trochę tych punktów uzbieramy, bo są one bardzo istotne w końcowym rozrachunku – dodał trener H. Skrzydlewska Orzeł Łódź.